19.11.06

Liberum veto

Kategorie:: ,


No i Europa podzieliła się na tych, co sprawy Polski rozumieją oraz na tych, co są jej przeciwni. A tymczasem Rosja zaciera ręce z zadowolenia.
Podzielenie Europy dla Putina jest niezwykle korzystne. Łatwiej jest taką manipulować. Ale, gdy przyglądam się temu "strategicznym okiem" muszę przyznać, że Kaczyński (jeden z drugim) postawili na "odpowiedniego konia".

Blokowanie rozmów da wiele do myślenia Unii. Oczywiście padają kontrargumenty, że RP kieruje się partykularyzmami. Owszem, nie należy temu zaprzeczać, lecz zapytać, które państwo UE nie kieruje się własnymi interesami? Wszyscy stali się nagle altruistami. To dopiero bzdura.

Rosja potrzebuje Unii, a tej potrzebna jest Rosja z jej gazem, ropą i 150 mln. rynkiem. Obopólna symbioza. Jednak Rosji woli dyktować warunki nie dając nic w zamian. Ciężko mi to powiedzieć, ale strategia Kaczyńskich podoba mi się. Wprawdzie swe twarde stanowisko powinni jeszcze raz przemyśleć. Ono nie doprowadzi do konsensu. Rosja widząc sprzeciw powoli ustępuje, teraz jest odpowiedni moment na Polskę. Dobrym ruchem moglibyśmy pokazać, że naprawdę zależy nam dobrych stosunkach z Rosją. Spieramy się nie ze względów historyczno-politycznych, a pragmatyczno-ekonomicznych. Ale czy Kaczyńscy zdołają tę subtelną różnicę dostrzec? Dla Polski byłoby lepiej, gdyby ją dostrzegli i wykorzystali. Znając ich możemy mieć poważne wątpliwości.