6.9.06

Ballada o Jareczku

Dzieki poszukiwaniom pewnego internauty o pseudonimie Czater, który zadał sobie trud, aby z różnych źródeł powybierać wypowiedzi premiera wszystkich obywateli IV RP, mam zaszczyt przytoczyć je szerszemu ogółowi. Jarosław Kaczyński ma głos:
"W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo."
(10.2005)

"Dla mnie raz dane słowo jest święte i sądzę, że dla koalicjantów także..." ("Życie Warszawy", 10 lipca 2006)

"Władza Samoobrony w Polsce to będzie kryzys europejski, dużo większy niż ten austriacki."(Radiowa Trójka, 15 listopada 2002)

"Samoobrona jest tworem byłych oficerów służb bezpieczeństwa. Mój brat, który był ministrem stanu do spraw bezpieczeństwa, dostał raport, z którego wynikało, że grupa byłych oficerów SB założyła Związek Zawodowy 'Samoobrona'. ("Głos Wybrzeża" 18 czerwca 2003)
I dalej:
˝To formacja używana do osłony tyłów tego całego układu i ochrony tego nieporządku, który jest w kraju, i jednocześnie korzystająca z tego nieporządku. To są ludzie, którzy nabrali kredytów i chcą żyć jak przedsiębiorcy, a mają kwalifikacje do kopania rowów".("Głos Wybrzeża" 20 czerwca 2003)

"Cieszę się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną.
Uważam, że mam dowody na potwierdzenie moich słów i w odpowiednim momencie je przedstawię".(Serwis PAP, 25 marca 2004)

"My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę zauważyć, że kolejne takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie, albo te które były w poprzedniej kadencji i mamy do czyniena z Samoobroną przy władzy i naprawdę z
nieszczęściem dla naszego kraju."(Radiowa Trójka, 16 lutego 2004)

"Ja jestem przeciwnikiem mówienia o koalicjach przed wynikiem wyborów. Mamy dwa wyraźne zakazy, które dziś obowiązują w samorządach, a będą też obowiązywać w nowym parlamencie - SLD i Samoobrona. A dziś powinno się powiedzieć odwrotnie - Samoobrona i SLD." (Czat Gazeta.pl, 22 marca 2004)

RMF FM: Czy w przyszłej kadencji Sejmu będzie możliwa sytuacja kiedy partia poprze ludzi mających kłopoty z prawem ?
Lech Kaczyński: "Nie ma takiej możliwości. PIS jest partią ludzi praworządnych, którzy dążą do rozliczeń krzywd. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sądu lub przeciwko komu toczą się sprawy sądowe. To jest sprzeczne z ideałami PIS".
RMF FM: Czyli poparcie dla takiego polityka jak na przykład Andrzej Lepper, gdyby starał się o fotel marszałka jest niemożliwe?
Lech Kaczyński: "Nie ma takiej możliwości. Najwyższe funkcje w państwie muszą sprawować ludzie czyści jak łza. Andrzej Lepper udowodnił, że ma za nic prawo i jest politycznym awanturnikiem. Poparcie PISu dla tego polityka w jakiejkolwiek sytuacji jest nierealne."(RMF FM, marzec 2005)


Dziękuję Czaterowi za znalezienie tak śmiesznego materiału.


[Kategoria: Kaczyński]