15.8.06

Kaziu dużo bierze, czyli jak pozyskać szybko elektorat

Kazimierz Tchórzliwy vel Krzywousty to stały bywalec tego blogu. Nic dziwnego jest ulubieńcem Obywateli IV RP. W swoim nowym wpisie, o jakże wymownym tytule "Wziąłem dużo" przedstawia iście przebiegły plan zdobywania głosów, względnie utrzymania popularności. Kaziu powinien być przykładem dla innych swoich kumpli (z wyjątkiem Andrew, ten ugana się za rolnikami, wie chłop, co robi). A jaki to sposób? Dajmy głos samemu Kazimierzowi:
"Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę cieszy się nieustającym powodzeniem.To ciekawy fenomen, właściwie tylko Polski. Pewnie ok. 200 tysięcy pielgrzymów dotarło wczoraj i dzisiaj do Częstochowy pieszo."
Wystarczająca wskazówka? Jeżeli nie, to Kaziu dopowie:
Dziękuję za możliwość 30-godzinnego pielgrzymowania. Dziękuję za przyjęcie i życzliwość. Dziękuję wszystkim za świadectwo z jakiego mogłem czerpać garściami. Wziąłem dużo. Dziękuję wszystkim, a szczególnie … każdemu z osobna. Do zobaczenia za rok.

I teraz powinno być jasne, jak Jasna Góra. Tam udaje się Kazimierz M. i jako "swój chłop" pozyskuje część, jeśli nie większość wyborców - pielgrzymów. Gratuluję pomysłu oraz zmysłu żerowania na ludzkich afektach.

[Kategoria: Marcinkiewicz]